poniedziałek, 29 kwietnia 2013

zupa z kalarepy

Kalarepka. Nam przez wiele lat kojarzyła się jako surowe warzywo, które się chrupie na przekąskę.


Jednak rok temu zmieniliśmy o niej zdanie. To właśnie rok temu odkryliśmy, że kalarepa to nie tylko surowe warzywo o dużej wartości odżywczych (posiada bardzo dużo witamin oraz minerałów. Najogólniej można powiedzieć, że to samo zdrowie), ale również warzywo nadające się na zupkę. Krem jest idealny na ciepłe dni, jest lekki, szybki w przygotowaniu i smakuje nie tylko dorosłym, ale dzieciaki chętnie zajadają się taką zupką:)



zupa z kalarepy
przepis:
-2 kalarepki
-1/2 szklanki słodkiej śmietanki 18 %
-koperek
-pęczek włoszczyzny
-sól, pieprz, szczypta cukru
-1 łyżka masła

Kalarepki obrać, pokroić w kostkę , zalać wodą, dodać pokrojoną marchewkę, pietruszkę oraz seler, posolić i gotować, aż wszystkie warzywa zmiękną. Całość zmiksować blenderem na puszysty krem. Krem przetrzeć przez sito. Dodać masło oraz doprawić solą pieprzem oraz szczyptą cukru. Dodać śmietanę oraz koperek. Podawać jako krem posypany koperkiem lub z dodatkiem makaronu. Smacznego

                 

czwartek, 25 kwietnia 2013

W prostocie siła....

Och słońce jak my Cię kochamy. Pogoda nas rozpieszcza dzięki czemu możemy  od rana do wieczora przebywać na świeżym powietrzu. Chyba potrzebowaliśmy tego zastrzyku w formie słońca by naładować baterie, gdyż nawet po ciężkim dniu biegania, jeżdżenia na rowerze, spacerkach i zabawie mamy siłę, aby zrobić zdjęcia oraz napisać jakiś drobny tekścik na bloga:) Ale to kochamy, więc z uśmiechem na buzi to robimy:)
Dzisiejszy look powstał tak spontanicznie. Jak zawsze w naszym domu zostało rzucone hasło typu idziemy w miasto, pełen spontan. Szybko ubraliśmy się i rowerkami pojechaliśmy zrobić fajne foty.... Ale tak troszkę o dzisiejszym looku. Taki prosty secik- połączenie białego t-shirtu z jeansową kamizelką. Prosto i wygodnie. Aha  nigdy nie sądziliśmy, że zwykły biały t-shirt może mieć tyle uroku. Musimy się przyznać, że kupując biały t-shirt myśleliśmy o przeróbce. Jednak po tej stylizacji nabraliśmy do tego t-shirtu sentymentu i może przez jakiś czas pozostanie tylko białą koszulką:). kiss:*
 
 
 
 
 
 
 
 
 
t-shirt: h&m
kamzelka:  jeepers (sh)
spodnie: h&m
buty: h&m
okulary: n/n
szelki: n/n 
 
 


poniedziałek, 22 kwietnia 2013

Coco choco czyli czekoladowe ciastka z masa kokosową

Nie wiem jak jest u innych, ale w naszej rodzinie jest tak, że jak ktoś z rodziny ubzdura sobie cos w głowie , to musi to mieć wiadomo w miarę naszych możliwości (najczęściej naszymi widzi-misiami to  jedzenie o różnej porze:). Wystarczy rzucenie hasła mam na coś ochotę, a konkretnie na to i na to. Przykładów takich spontanów jest wiele, ale dziś chodzi konkretnie o ciastka czekoladowe przekładane masa kokosową.
 
O dziwo to nie mama wyskoczyła z pomysłem zrobienia ciastek ( bo mama to istny łasuch i kocha słodycze). Tata od początku do końca przygotował te pyszne ciastka. My tylko czekaliśmy z niecierpliwością na ich posmakowanie . Warto było troszkę poczekać by takie cudo zjeść. Ciastka ze sklepu się umywają, bo nasze były zrobione od serca dla serca J buźka

 
Ciastka czekoladowe
przepis:
-1/2 kostki masła
-3/4 szkl. cukru
-1 jajko
-1,5 łyżeczki cukru wanilinowego
-1 szkl. mąki
-4 łyzki kakao
-1 łyżeczka proszku do pieczenia
-1/4 łyżeczki soli

Masło rozetrzeć z cukrem, następnie dodać jajko i cukier wanilinowy. W osobnej misce połączyć mąkę , kakao, proszek do pieczenia oraz sól. Wszystkie suche składniki dodać do masy maślanej i dokładnie połączyć na jednolitą masę. Z gotowego ciasta formujemy kuleczki ,które układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i lekko przygniatamy. Piekarnik rozgrzewamy do temp. 200 stopni, ciastka pieczemy 8-10 minut.

Masa kokosowa
przepis:
-100 g wiórków kokosowych
-1/2 szklanki mleka
-100 g masła
-1/2  szkl. cukru pudru

Mleko gotować  z wiórkami kokosowymi ok. 10 minut, ciągle mieszając. Wystudzić. Masło utrzeć z cukrem pudrem. Nie przerywając ucierania, dodawać po łyżce masy kokosowej.


Czekoladowe ciastka przekładamy  gotową  masą kokosową.Smacznego


czwartek, 18 kwietnia 2013

Little Man and Spring Style

Gdy zabieraliśmy się za dzisiejszą stylizację nie wiedzieliśmy co z czym założyć. Po wyrzuceniu ubrań z szafy i powtarzanie to już było, to się nie nadaje, a to z tym nie pasuje przypomnieliśmy sobie o stylizacji, którą już dawno mieliśmy przygotować. 
 
Inspiracją dzisiejszej stylizacji był bloger mody męskiej Łukasz Podliński, na którego blog czasami zaglądamy. Można zadać pytanie, dlaczego taki secik i dlaczego ten bloger. Po pierwsze wszystkie te ubranka leżały pięknie w szafie wołając załóż mnie w końcu, a po drugie trzymamy kciuki za poznańskich blogerów, więc ten blog nam jak najbardziej przypasował. Nie chcieliśmy jednak kopiować do końca stylizacji i dlatego troszkę zmieniliśmy dodatki:) Mamy nadzieje, że wyszło ok. bye
 
 
 
 
 
 
 
 

koszula:n/n
kamzelka + DIY : jeepers (sh)
t-shirt: h&m
spodnie: next
buty: zara
bransoletka: new yorker
 


poniedziałek, 15 kwietnia 2013

Jabłecznik bez pieczenia

Deser bez pieczenia- jabłecznik pod pianką na biszkoptach.  Idealny na nadchodzące ciepłe dni i nie tylko....
Plusy jabłecznika to fakt, że nie trzeba go piec, sprawdzać czy ciasto urosło. Jabłecznik jest lekkim deserem o delikatnym smaku. 


Jabłecznik bez pieczenia
przepis:
- biszkopty
-duzy mus jabłkowy
-2 śnieżki
-3 łyzeczki żelatyny
-2 szkl. mleka
-3 galaretki cytrynowe


Na dno okrągłej tortownicy układamy biszkopty.... Pierwsza warstwa: 2 galaretki rozpuszczamy w gorącej w wodzie z godnie z przepisem na opakowaniu. Gdy galaretka ostygnie łączymy ją mikserem z masą oraz z 1 łyżeczką rozpuszczonej żelatyny. Gotowy mus jabłkowy przekładamy na tortownicę wyłożonej biszkoptami. Tak przygotowaną pierwszą warstwę wkładamy do lodówki, aby mus jabłkowy zastygł.. Druga warstwa: Galaretkę rozpuszczamy w gorącej wodzie dodajemy 2łyżeczki rozpuszczonej żelatyny. Pozostawiamy do ostygnięcia. W tym samym czasie dwie śnieżki miksujemy z 2 szklankami mleka. Gdy galaretka jest zimna łączymy szybko z śnieżkami i energicznie mieszamy. Przelewamy na zastygniętą masę jabłkową. Wkładamy ciasto do lodówki, aby całość zastygła. Przed podaniem nasze ciasto można przyozdobić kakaem, startą czekoladą itd. Smacznego

czwartek, 11 kwietnia 2013

Męski wypad

  Męski wypad to  jest to. Dziewczyny wstęp wzbroniony .... joke:) Od 4.04do 7.04 w Poznaniu odbył się MotorShow. Nie mogło mnie tam zabraknąć bo jak każdy chłopak kocham samochody.... Ale od początku, kilka dni przed motorshow tata oświadczył, że w niedziele zrobimy sobie naprawdę męski wypad, bez naszej kochanej dziewczyny- mamy:) No może mama byłaby bardziej zadowolona, gdyby w ten dzień mogła odpocząć, ale mama to wieczny student i w tym czasie była w szkole, więc nie było problemu, aby nie poszła z nami.... A teraz troszkę o motor show. No cóż było mnóstwo  super samochodów, bardzo ładnych hostess. Mogłem wejść prawie do każdego auta... Po prostu było mega super.... . Proszę o więcej takich męskich wypadów bo było napawdę fajnie:) BYE:*












 czapka: h&m
t-shitr:george (sh)
bluza:rebel
spodnie: f&f
buty:zara






poniedziałek, 8 kwietnia 2013

ciasto francuskie z suszonymi pomidorami oraz fetą

Och Ci moi rodzice są fantastyczni. W modzie jak i w kuchni czują się jak ryby w wodzie…. No może nie tak dosłownie. Ale są jak pani wróżka i pan wróżek czarują i czarują w tej kuchni. I dzisiaj wyczarowali smakowitą przekąskę czyli rożki z ciasta francuskiego z fetą oraz suszonymi pomidorami posypane sezamem……. Mmmmm pychota. Danie szybkie, smaczne i smakuje nie tylko dorosłym, ale również dzieciom.  Bye:*


Ciasto francuskie z suszonymi pomidorami i fetą
przepis:
-ciasto francuskie
-suszone pomidory
-ser feta
-sezam
-jajko

Ciasto francuskie dzielimy na małe kwadraty, na każdy układamy pokrojone pokrojone suszone pomidory lub ser fata lub jedno i drugie. Każdy kwadracik składamy na trójkąty letko przygniatając brzegi, smarujemy jajkiem i posypujemy sezamem. Wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do temperatury ok. 200 stopni  na ok. 10-15 min. na złoty kolor  i gotowe. Smacznego




środa, 3 kwietnia 2013

Sposób na gładką bluzę

Kupując kolejną gładką bluzę nie myśleliśmy, że stworzymy takie cudo. Kultowa myszka Mickey zamieniona w zombie, takie rzeczy dzieją się tylko u Nas.

 Ale od początku…. Mama kupiła kolejną bluzę z myślą o tym by znów pokazać wam nową odsłonę DIY….. Niestety rodzice za dużo mają pomysłów w swoich głowach i nie mogli się zdecydować co fajnego stworzyć. Kolejny napis na czerwonej bluzie… to raczej by się przejadło i nic nowego byśmy nie wnieśli na naszego bloga. Jednak, gdy mama z tata siedzieli wieczorem przed bluzą sypiąc pomysłami, mama nagle rzuciła hasło: Myszka Mickey. I tak ten pomysł został. Jednak nie chcieliśmy kopiować kreskówkową postać do końca, więc po wielu przemyśleniach i pomysłów powstała nasza myszka Mickey - zombi…. Efekt przerósł nasze najśmielsze oczekiwania. Jesteśmy mega zadowoleni. A oto efekt naszej ciężkiej pracy.
 
 
 
 
 
czapka:H&M
bluza:george +DIY
spodnie: Zara

A oto przypomnienie co jak i dlaczego czyli jak zrobić fajną bluzę samemu TUTAJ