poniedziałek, 22 września 2014

crazy is my life

Czasami nie warto planować zdjęć, aby wyszło coś z niczego. Tak- zdjęcia były nie planowane, strój na szybko przyszykowany, a efekt wyszedł niesamowicie.
http://minimanlife.blogspot.com/2014/09/crazy-is-my-life.html
Piotruś tak naturalnie już dawno nie pozował :) taki mały wariatuncio z niego. I chyba po części sami chcieliśmy, aby zdjęcia były takie crazy.
Cały strój bardzo prosty, a jednak ma w sobie to coś. Spodnie kupione w sh, t-shirt biały, zwykły, okularki kujonki i trampki lee. Nie trzeba zbyt wiele, by ciekawie skomponować strój. Ba, nie trzeba wydać kilka stówek by fajnie dobrać ubrania. Już wielokrotnie pisałam, że wystarczy nasza wyobraźnia plus ciekawy pomysł, aby skomponować strój za kilkadziesiąt zł. Powiem więcej, czasami kilka zł wystarczy, aby ubrać rewelacyjnie dziecko ;)










 
t-shirt: n/n
spodnie: marks & spencer (sh)
trampki: lee cooper
okulary: claire's


16 komentarzy:

  1. meeega! Tak jest najlepiej! Uwielbiam proste i tanie rozwiązania i za to Was uwielbiam!;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Zdjęcia mega. Sama praktykuje proste i zarazem w moim skromnym "mniemaniu", dobre zestawy dla chłopca. :) A Wasze zawsze są super :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam zdjęcia nie pozowane, naturalizm ponad wszystko i jakoś tak pusto na tej ruchliwej zazwyczaj ulicy ;)
    Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  4. spodnie są super, widać że wygodne i kto by pomyślał że z sh
    Piotruś wspaniale wyszedł na fotkach:)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. To prada wyglada niesamowicie a zdjecia no rewelacja !!! Buziakiii

    OdpowiedzUsuń
  6. Pierwsze zdjęcie - boskie, ale to z odwróconymi okularami - wymiata :) !!!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam Was!! <3 A spodni zazdroszczę - są rewelacyjne!

    OdpowiedzUsuń
  8. Takie gaciorki w sh ? o ranyyy pięknie naprawdę !

    OdpowiedzUsuń