poniedziałek, 7 grudnia 2015

Orange babe

Siemka kochani. Znów na blogu ja - sorry :D Dziś tak krótko post o must have na zimę. Co będę pisać swetry kocham z wielu względów.

Jeden najważniejszy powód, aby mieć w szafie chociaż jeden porządny sweterek to ciepełko.

Zimą mam zasadę - no może nie chcę wyglądać jak bałwan, ale musi być mi w miarę ciepło.  Jestem zmarzluch, więc taki sweter w mojej szafie zimą jest mega widziany. 

Nie lubię przesady zatem nigdy nie zobaczycie mnie ubraną pstrokato. Dlatego też do takiego sweterka dobrałam klasyczne rurki  czarne buty. Dodatkowo jak zawsze w mojej garderobie znalazł się zegarek (no bez zegarka nigdzie się nie ruszam ;)) Mówiłam, że będzie krótko. Do zobaczenia :*







P.s. uczę się perfekcyjnie pomalować brwi- zauważyliście??
P.s. 2 ale mam buzię jak pyza O_o 

sweter- villa
spodnie- pull&bear
buty-czas na buty




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz