czwartek, 15 maja 2014

Co z tym krokiem?

Spodnie z dużym krokiem są dla nas normalką. Nosimy takie  bo lubimy. Nosi takie spodnie Piotruś, nosi małżon, noszę i ja. Dla mnie takie spodnie są czymś normalnym. 
http://minimanlife.blogspot.com/2014/05/co-z-tym-krokiem.html
Nie wzbudzają we mnie żadnych kontrowersji. Jednak są tacy ludzie, którzy nadal uważają, że z takimi spodniami jest coś nie tak.
Niektórzy sądzą, że maluchy noszą takie portki bo noszą pieluchy. Wiem, że spora część ludzi ma różnorodne skojarzenia z takimi spodniami:
-dziecko -pielucha
-starszy- chyba coś ma w majtach 
-starszy- taki człowiek to jakiś nie poważny nosząc coś podobnego na sobie.
Dlaczego dziś piszę o tym post. Zmusiły mnie dwie sytuacje. Jedna komentarz pod Piotrusia zdjęciem typu czas zmienić pieluchę. No sorry, ale mój syn od dwóch lat pieluchy nie nosi. Druga sytuacja w pracy. Znajomy wypowiedział się na temat takich spodni - niby nie chodziło o mnie, a jednak. Chodziło o to, że osoby lansujące się w takich spodniach są bardzo nie poważni oraz co wywołało u mnie szok.pl ludzie noszący ubrania, które przez to w jakiś sposób się wyróżniają mają kompleksy. No qrde, a co świadczy o tym czy ktoś jest poważny, a kto nie?? Muszę nosić czarny gajerek by ludzie traktowali mnie poważnie?? Wiecie już nie chodzi o to, że ktoś nabija się z tych spodni.


 Tylko o to, że nadal jesteśmy ubodzy w myśleniu, kolejny raz widzę uprzedzenia co do osób, które w jakiś sposób się wyróżniają. Z tej całej konwersacji wyniosłam jedno jestem jednym wielkim kompleksem. Człowiek nie powinien nosić to co mu się podoba tylko to co reszta społeczeństwa uważa za stosowne. I nie ważne ile masz w głowie, noś się stosownie bo jak nie do jesteś pod krechą społeczeństwa. To w sumie na tyle. 


Dziękuje za uwagę!




61 komentarzy:

  1. takie wchodzenie butami w czyjeś życie!to,że mnie osobiście takie spodnie nie kręcą to nie powód aby od razu uważać,ze to jest zło! niech no lepiej taka osoba zanim coś powie to niech się w język ugryzie bo przecież i jej się może oberwać za według kogoś innego niestosowny ubiór...w pl chyba ciągle będzie dyskryminacja odmienności choć sorry ale czy szerokie spodnie są aż tak czymś dziwnym? nie sądzę ale cóż ludzka głupota nie zna granic :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Amen!! Ja za nimi nie przepadam ale tez nie komentuje! Wolność Tomku w deoim domku. Tym bardziej nie rozumiem oceniania ludzi z takich błahych powodów o.O

      Usuń
    2. kobitki normalnie zgadzam się z wami, ale ja już wypowiedziałam się na ten temat :)

      Usuń
  2. Spodnie z obniżonym krokiem tak (chociaż aż tak bardzo jak Ty bym nie poszalała, źle bym się czuła), ale nie spuszczanie spodni, tak że pół tyłka z bielizna widać- a tak często robią, szczególnie dzieciaki. Okropnie to wygląda. A do spodni tak szytych nic nie mam, nawet ostatnio sama sobie takie luźniejsze kupiłam :)
    Nikt też nie powinien się czepiać jak się kto ubiera, bo wygląd nie ma nic do tego, co kto ma w głowie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. chyba już tak dzieciaki nie spuszczają spodni, że majty im widać...kiedyś to było modne -teraz się z tym nie spotkałam.... no widzisz -fajne takie luźne są ?? :D

      Usuń
  3. A ja zazdroszczę ludziom, którzy mają swój charakterystyczny styl, ubierają się z fantazją, mają dziwne fryzury, jakąś kosmiczną biżuterię itp. Zazdroszczę, bo sama nie potrafię sobie własnego stylu wypracować, jestem szarą myszką. Oczywiście nie wszystko mi się podoba, ale i tak podziwiam, bo dla mnie tacy ludzie nie są nijacy, wręcz przeciwnie - mają odwagę manifestować swoje przekonania, mają fantazję, często ciekawe życie i zainteresowania. Dla mnie "dziwny" wizerunek (ale taki wynikający z konsekwentnie wypracowanego stylu, a nie naśladownictwa czy chęci przypodobania się grupie) to raczej oznaka dużego poczucia własnej wartości!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kochana ja też zazdroszczę - no mają coś takiego magnetycznego w sobie. Ostatnio widziałam dziewczynę, która tak świetnie wyglądała, mega wyróżniała się z tłumu i widać, że się dobrze czuła w takim stroju... :

      Usuń
  4. No cóż każdy ma swoje zdanie, niektórzy jednak powinni zachować je dla siebie. Niestety takie mamy czasy, że uwielbiamy wszystkich oceniać i porównywać, a jeśli ktoś odbiega od normy to z uśmiechem na twarzy krytykujemy i poniżamy. Chore to czasy ale sama nieraz spojrzałam krzywym okiem na dziewczęta XL w legginsach bądź ryczące 40 w cekinowych bluzeczkach. Tyle, że jestem genialna w gryzieniu się w język za to mój mąż masakra zawsze coś palnie zero tolerancji niestety:/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no ja ci powiem, że jestem mega tolerancyjna. Już nie wiem jakie ktoś musi mieć udziwnienia, abym jakoś głupio skomentowała. Raczej u mnie jest tak "wow- ale ma świetne to i to. ciekawe gdzie to kupiła. ej Karol idź się spytaj " :D

      Usuń
    2. Ej Karol :P- genialne zagranie. Ja zazwyczaj sama podchodzę jeśli coś mi się na tyle spodoba aby zaczepić nieznajomą bądź nieznajomego. No i i przyznam się, że mnie czasem też zaczepiają więc pękam z dumy;)

      Usuń
  5. a ja uwielbiam takie spodnie
    eR nie koniecznie
    z tym że u nas wygląda to tak że on za chudy ja za gruba hehe

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. gdzie ty za gruba??? mój też szkielet, a nosić takie lubi :D

      Usuń
  6. GREAT JOB. my boy!!
    very stylish

    Greets Jon,
    Jon The Gold's Blog
    Ps: New outfit post online. Check it out ;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Amen! Zgadzam się z Tobą, ludzie są dziwni pod tym względem. Lubię luźne spodnie, a te z krokiem w kolanach na 100% do nich należą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no i super :D a już myślałam, że jakaś inna jestem :D

      Usuń
  8. myślałam że w mieście tak nie ma ! że tylko na wsi ! bo coś też wiem na ten temat, mi też się podobają i nie mam komleksów hmm moze jakiś mam ale nie wiąże z tym spodni bo takie spodnioe mi się mega podobają ! mam taki styl - nosze ja i moi synkowie mąż nie bo mu się nie podoba i źle się w takich czuje. nie cierpie jak ktoś tak się wypowiada kurde skoro sa w sprzedaży więc jednak się sprzedają jednak są chetni :) ja np mogę nie lubić garierków ale się nie wypowiadam bo wiem że są faceci ktorzy dobrze się w nich czują tak jak ja w luźnych gaciach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no jednak jest. A na wsi to wiem, że jest tragedia. Wystarczy , że pojadę w odwiedziny do rodziny to śmieją się ze mnie jak ja wyglądam....buuu nie lubię

      Usuń
  9. Jestem tutaj nowa tzn. bloga podczytuje od jakiegoś czasu, ale komentuje po raz pierwszy. Mnie osobiście takie spodnie się nie podobają, nie widzę siebie w tum fasonie, ja taka klasyczna, stonowana baba jestem jeśli chodzi o ubiór, ale muszę przyznać, że Pani spodnie w tym stylu pasują i fajnie Pani w nich wygląda. Zresztą nie wydaje mi się, aby sposób ubierania świadczył o tym jakimi naprawdę jesteśmy ludźmi i co mamy w głowie. Grunt to dobrze czuć się z samym sobą.
    Pozdrawiam - Monika.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej Monika dzięki za tak miły komentarz :) /masz rację grunt to dobrze się czuć z samym sobą i ja się tak czuje... już dawno stwierdziłam, że nie będę ubierać się tak jak chce społeczeństwo tylko jak ja chce. Chociaż u mnie nie ma żadnych kontrowersji, raczej za sportowo się ubieram, ale i tak ktoś raz do czasu potrafi wytknąć mi mój sposób ubierania

      Usuń
  10. Mi sie tego typu spodnie podobaja na innych np. moich synach.Matka jako ze ma na głowie sporo wiosen i inny styl nie wklada tego kroju natomiast starszy i mlodszy uwielbiaja spodnie w tym fasonie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no ja tak powiedziałam do 30 -stki będę się tak nosić później zmieniam styl...chyba :D

      Usuń
  11. Lubie :D i noszę ale czasem . Moj brat na taki styl , nosi takie spodnie / bluzki w rozmiarze xl/xxl choć ma M . Mi sie to podoba :) mojemu tacie nie bardzo , no ale co zrobisz , jak mu sie podoba i koniec . Ma swój styl :) bomba ! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie ja to noszę taki rozmiar jak powinnam - raczej nie zdarza mi się ubrać czegoś dwa rozmiary większe chyba, że to koszula oversize :D uwielbiam ludzi, którzy mają swój własny styl i się tego trzymają :) pozdrów brata :*

      Usuń
  12. Na świecie panuje jakieś dziwne przekonanie, że każdy ma być jednakowy?! Do pracy to garnitur a najlepiej czarny, lub granatowy. Kobieta ma mieć koniecznie kieckę do kolan, bo w spodniach to już chłopczyca Jak ktoś się wyróżnia, od razu jest inny. Odstaje od społeczeństwa, więc trzeba go wyeliminować, bo strach przed nowym. Zauważyłam, że stare oznacza bezpieczne i dobre, a nowe to niepewność i strach. Nie daj się złamać, człowiek powinien łamać stereotypy i potrafić wyrazić własną osobowość choćby przez ubiór. Po co być jednakowym jak można być wyjątkowym.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no właśnie bo my ludzie boimy się czegoś nowego...nie powiem ja też, ale czasem warto zaryzykować :)

      Usuń
  13. a ja lubię taki luzacki styl o wiele bardziej niż te sztywne garniturki i zadarte nosy !!!
    spodnie z krokiem w kostkach :P świadczą o pozytywnym nastawieniu do życia :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oooo...może o luźnym nastawieniu do życia :D ihihi

      Usuń
  14. Dla mnie wyglądasz cudownie, uwielbiam ludzi, którzy mają swój własny przemyślany styl ubierania. Ja niestety nie mam na siebie pomysłu i chodzę w czym popadnie - czasem w bluzie dresowej, czasem w marynarce - w zależności od mojego nastroju. Przez to często nie wiem co na siebie włożyć, żeby każdy ciuch nie był tego dnia z innej parafii...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj dzięki kochana <3 ja też w sumie chodzę w czym popadnie, dres też zdarza mi się założyć :D

      Usuń
  15. To się chyba nigdy nie zmieni.
    Ludzie zawsze będą uważać, że skoro odrobinę wyróżniasz się z tłumu to musi być z tobą coś nie tak...
    Trzeba to olać i robić swoje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tylko wiesz my tak porównując się do innych to całkiem zwyczajnie się ubieramy :D

      Usuń
    2. Kochana w żadnym wypadku nie miałam Was na myśli :)
      Pisałam tak ogólnie o mentalności ludzi :)

      Usuń
    3. no ja też nie pomyślałam o nas w twoim komentarzu :D

      Usuń
    4. No to teraz się rozumiemy w końcu :)

      Usuń
  16. My uwielbiamy takie spodnie i nosimy! I nic komu do tego!!

    OdpowiedzUsuń
  17. Pierwszą parę takich spodni przywiozłam sobie 10 lat temu , wytykano mnie palcami . Mimo iż teraz spodnie te nie są niczym dziwnym, ja nie raz postrzegana jestem jako dziwaka .Patrząc na brak tolerancji ludzi, bycie dziwakiem jest dla mnie jedyną słuszną drogą w życiu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no ja z 5lat temu pierwsze takie kupiłam... :) najlepsze jest to, że czasami kobietki elegancko ubrane pytają się gdzie kupiłam spodnie bo bardzo im się podobają :)

      Usuń
  18. Każdy nosi co lubi i co mu się podoba. Mnie akurat nie bardzo przypadły takie spodnie do gustu, ale jeśli Wam odpowiadają, to nikomu nic do tego

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kochana dokładnie :) ja wiem , że nie każdemu może podobać się nasz styl ubierania, ale ludzie często czepiają się byle czego :/

      Usuń
  19. Ja nie mam nic przeciwko,choć sama nie noszę to młodemu kupuję takie spodnie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a takie maluchy tak słodko wyglądają w takich portkach :)

      Usuń
  20. mi osobiście nie podobają się, po prostu skracają nogę, zniekształcają sylwetkę, ale jak wyżej, kazdy ubiera to co lubi, ja noszę legginsy, bo mi wygodnie, a też słysze, że mi sadło wyłazi :-p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czujesz się dobrze w legginsach to najważniejsze :)

      Usuń
  21. To rozumiem, ze ta szara niczym nie wyróżniająca się masa na ulicy to sami dowartościowani obywatele? hahahahaha!

    OdpowiedzUsuń
  22. Moje dziecko też nosi spodnie z niskim krokiem :) Większości osób się to podoba, kilku nie, ale mi raczej chodzi o to co nam się podoba a nie komuś :D
    Przynajmniej nie jesteśmy kopią manekina z sieciówki ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Pierwsza fotka jest mega! :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Ludzie lubią krytykować, a sami "zlewają" się z tłumem... '/ Mamy spodnie baggy z niższym krokiem, to o zmianie pieluchy też słyszałam, albo nasze dresówki z pinokio, że piżamka, i ciśnie się na usta "daj nam spokój!" :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hahah bo ludzie to już nie wiedzą czego mają się czepiać....

      Usuń
  25. Gdzie kupiłaś te spodnie ? Uwielbiam takie :)

    OdpowiedzUsuń
  26. dopiero dzis trafila na Twoj blog i odrazu kiedy tylko zauwazylam weszlam na post o szerokich spodniach. Dla mnie jest to powrot do przeszlosci kiedy ludzie nie mieli pojecia o co chodzi a takie ciuchy kupowalo sie tylko skate-skopach i wydawalo majatek ale warto bylo :):). Moj mlody rowniez chodzi w taich spodniach i nawet pododba sie mu gust muzyczny mamy :):) ale nie moj przyszly no coz ... sa rzeczy z ktorych sie niewyrasta :):)

    OdpowiedzUsuń
  27. Bardzo nisko ten krok, strzelałam,że jest wyżej, w połowie ud. A tak z pytankiem: to łączenie nogawek na wysokości kolan jak się sprawdza w tak prozaicznej sytuacji, jak wchodzenie na drzewo - wygodne?
    Pytam, może się skuszę na sztukę na próbę.

    OdpowiedzUsuń
  28. Zarąbiste są te spodnie!! :D Uwielbiam joggery i obniżony krok - duży LIKE ode mnie za ten luźny styl :D Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  29. Ja chodzę i ubieram się najczęściej w takich sklepach typu urban wiem ze to troszkę przepłacanie ale co zrobić wiem że mogę sobie gadać... mam 14 lat jestem na utrzymaniu rodziców i większość mi kupią mój tatuś to typowy zgred w miarę ale wiecie wszystko co ja wybiorę jest beee on ubiera się jak wszyscy (ci bez stylu ) kupi wszystko co mu się podoba ale sztywne wolałbym chyba żeby moi rodzice umierali się tak jak wy diamente wear el Polako itd... wilki szacun i zazdroszczę Ci młody że masz takich super rodziców a wszyscy co mówią że ubieranie się chociażby z krokiem lub koszulki o 3 rozmiary zadłuże xd to są że starej epoki pozdro����

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tacy są właśnie rodzice ;) mamy nadzieję, że jednak nie jest tak źle :) dzięki za miłe słowa

      Usuń
  30. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń