mini man life we Wrocławiu
Do Wrocławia pojechaliśmy mając pewien cel- poznać matki "wariatki" crazy blogerki, świetnie się bawić oraz troszkę pozwiedzać. O spotkaniu poczytacie niebawem.
A tymczasem coś tam o Wrocku napiszę.
Wyjechaliśmy jak zawsze wcześnie rano bo przecież miasto trzeba troszkę zwiedzić. Pogoda na początku była okropna- poczułam małe deja vu. Kolejne miasto, a pogoda do d..... Na szczęście matka Blankowa obiecała przywieźć pogodę i tak się stało, pogoda się poprawiła. Ohhh ta kobieta przyciąga pozytywne fluidy :) Miasto mogłabym opisać w jednym zdaniu- byli, coś tam widzieli i pojechali :)Mąż jak zawsze miastem zachwycony. Ja typ marudy i małego obiboka nie chciało mi się obchodzić miasta, ale mimo wszystko szłam marząc o hotelu i rzuceniu się na łożu.
Gdy matka odpoczęła czyli tzw. 20 min w hostelu wyruszyliśmy w miasto. A hostel - to było to. Mogę same ochy i achy napisać. Klimat, łoże - cud miód, malina. Rynek zwiedziliśmy, młody lody najlepsze ever posmakował i w końcu poznaliśmy calutką rodzinkę mamy-grandy. Lea podbiła moje serducho <3 Dzięki Angelice nie wylądowaliśmy w KFC - tylko zjedliśmy zupę w bardzo fajnej knajpce. Bawiliśmy się świetnie, były pogaduchy, bliskie spotkanie z fontanną, spacer w deszczu z Anią i Angeliką. Był też niezapowiedziany after u mamy mniej zapracowanej oraz the grays family No jeszcze zapomniałam poznałam najlepszą crazolkę Pif-Paf. Niestety podpisałam klauzulę poufności i nie mogę opisać co się działo na after party. Ale powiem jedno było grubo :D Sami możecie się domyśleć co tam ciekawego się działo ;) Dziewczyny wielkie dzięki, że nas nie wyrzuciłyście :D
No to wsjo. O spotkaniu poczytacie niebawem.
P.s. Jeżeli jakimś cudem pani ż żabki z Wrocławia czyta blogi -pozdrawiam i zapraszam na następny after <3
Lea przy Piotrku wygląda jak nie Lea :D Dziękujemy, że mogliśmy was gościć ! <3
OdpowiedzUsuńjak zawsze słodko <3
UsuńCały before party, party mama time i after party to nie kończąca sie historia i niebawem trzeba trichę wiecej o tym napisac ;) bo jest cooo :) power matki !! :*
OdpowiedzUsuń:) Jakie wy skupione na tym zdjęciu :)
OdpowiedzUsuńA Lea jakaś taka odmieniona przy Piotrku
starszy kolega to wiesz chciała być poważna :D
UsuńThe Grey's Family moja Kochana.. przez 'e'. ;)
OdpowiedzUsuńa to mój mąż tak napisał :D
Usuńduet doskonały Laa i Piotruś <3
OdpowiedzUsuńWrocek przepiękny, a co do spotkania to zazdro :)
OdpowiedzUsuń:*
Usuń