Pogoda w kratkę

Za oknem pogoda wiosenno - jesienna. Na pewno pogoda za oknem nie przypomina zimy. Człowiek chodzi ospały i nic się mu nie chce.

Nawet kawa, która ma budzić do życia, jest tylko porannym trunkiem (w moim przypadku to herbata). Aż chce się rzec - byle do wiosny. Zimo, o pogodzie depresyjnej -precz, a już!!!!

Wiem, że początek postu nie nastraja do obejrzenia bądź przeczytania reszty postu, ale zapewniam, że warto. Nowym postem nawiązałam do pogody w kratkę z tego względu iż dzisiejsza stylówka będzie również w kratkę. Jak wiecie co roku marudziłam, że nic już dawno sieciówki fajnego nie wymyślili. To był mój kategoryczny błąd. Zajmując się odrobinę modą dziecięcą nie powinnam marudzić, tylko działać, kombinować, tworzyć, przerabiać. Bo o to chodzi właśnie w modzie. O tworzenie. Je jednak szłam na łatwiznę mówiąc Wam drodzy czytelnicy, że sieciówki są ble, polskie marki też. A to było bardzo nieprofesjonalne podejście. Tak moja wina. W tym roku obiecuję sobie mniej marudzenia, więcej kreatywnego myślenia. A nawet jeżeli coś się w modzie powtarza to trzeba się cieszyć, a nie lamentować. Bo przecież nasze stylizacje można wykorzystać na milion, a nawet na bilion pomysłów. Zatem marudzeniu również mówimy do widzenia. A jak coś się tu zdarzy to proszę o solidne opr... . 

Dziś taka powtórka z rozrywki bo jak co roku moda na kratkę się pojawia. Już bym mogła rzucić nieprzychylnym monologiem, ale nie. Cieszę się strasznie, że na nowy sezon pojawiły się kratkowe koszule, tym bardziej, że my naszą kupiliśmy na sale. I jest naprawdę super. Jest to najlepsza koszula jaką mieliśmy. Prawdziwa flanela, mega super materiał i jak wiadomo przy sale fajna cena. Połączyliśmy koszulę do klasycznych rurek oraz trampek. Conversy wybraliśmy chyba, dlatego, że już tęsknimy za wiosną ;) 

koszula: Zara

spodnie: River Island

trampki: Converse