Kapelusz to jest to, co brakowało w mojej garderobie.
Rodzice się śmieją, że szafa się już ledwo domyka, ale co chwilę dostaję coś
nowego. I to nie tylko dlatego, żeby mieć nowe stylizacje, ale również dlatego,
iż mama jest istną szafiarką. Kocha szukać mi ubrania w sieciówkach oraz sh. I
naprawdę została stworzona do tej roli….heheh.
Dzisiejsza stylizacja to codzienny look, który kocham. Nie
jest oficjalny, ale nawet na jakąś ważną uroczystość nie powstydziłbym się w
niej wyjść. Dzisiejszy look mamie skojarzył się z piosenką Bruna Marsa „ Locked
Out Of Heaven. Ale naprawdę nie wiem, dlaczego gdyż oprócz kapelusza nie mam
nic podobnego w stroju. Ale mama zawsze wie lepiej J BYE
kapelusz: no name
okulary: no name
bluza:next
t-shirt: rebel (sh)
bransoletka neon: h&m
bransoletka II: new yorker
spodnie:early days
(sh)
szelki: no name (sh)
buty: h&m
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz