piątek, 22 listopada 2013

Chili & Chocolate

UWAGA: Przed spożyciem ciastek skonsultuj się z wagą łazienkową czy pozwala na skosztowanie tych smakołyków. Ciastka są tak pyszne- sięgając po jedno nie będziesz mogła oprzeć się kolejnym :)

http://minimanlife.blogspot.com/2013/11/chilli-chocolate.html
Prawda na dziś - słodycze poprawiają nastrój :)
Nie wiem jak wy,ale jak mam bad day najlepszym antydepresantem są słodycze - wystarczy kostka czekolady bym miała banana na buzi,a jakieś tam problemy idą w zapomnienie. Jednak niestety  nadmierne spożywanie słodyczy powoduje ten niechciany przez nas kobiety tłuszczyk. I co tu człowieku zrobić jak z jednej strony słodycze są pyszne, z drugiej powodują fałdki na brzuchu. Proste MŻ (domyślcie się co to znaczy). Nie wierzę, aby wyeliminowanie słodyczy spowodowało, że będę czuć się dobrze sama ze sobą. Bo kto chce całe życie żyć na marchewce.Jak słyszę, że lepiej zjeść jabłko zamiast czekolady to padam- no bo jak przez 20 lat lub więcej odmawiać sobie chwilę przyjemności. Trzeba znać umiar i wszystko będziemy miały pod kontrolą. To też dotyczy dzieci- ograniczona ilość nie spowoduje, że nasze dziecko będzie otyłe- a restrykcyjne zakazywanie powoduje, że dzieci  i tak po ten "zakazany owoc sięgną". U mnie panuje jedna zasada- nie słodzę herbaty, kawy- jem słodycze raz w tygodniu, przede wszystkim sami pieczemy - nie tylko dlatego, że lubimy, ale również dlatego, że mamy świadomość ile jest cukru w ciastkach, ciastach itd. A jak widzę w przepisie zbyt wielką ilość cukru mogę ją zredukować, dlatego częściej w naszym domu pieczemy niż kupujemy gotowce. 
Dziś w naszej kuchni pojawiły się ciacha- słodko- pikantne. Taka kombinacja słodko-pikantnego smaku powoduje iż nasze receptory smakowe wyczuwają więcej niż przy zwykłych ciachach. Podobno ostre przyprawy powodują szybszy metabolizm, dlatego zajadając takie ciacho możesz bez problemu skusić się na dwa lub trzy.Więc do dzieła- ciacha same się nie zrobią :)

Pękające czekoladowe ciasteczka
przepis:
- 175 g gorzkiej czekolady (70%)
- 75 gram masła
-1/2 szklanka cukru
-cukier wanilinowy
-2 jajka
-1 1/2 szklanki mąki
-2 łyżki kakao
-3/4 łyżeczki proszku do pieczenia
-1/4 łyżeczki soli
-1/2 łyżeczki chili czyli pieprzu cayenne
-cukier puder do obtoczenia

W rondelku roztapiamy masło z czekoladą- pozostawiamy do ostygnięcia. Jajka ubijamy z cukrem na puszystą masę. Dodajemy cukier wanilinowy, roztopioną  czekoladę, miksujemy. W miseczce łączymy proszek do pieczenia, mąkę, sól oraz kakao, chili. Tak przygotowaną miksturę łączymy z masą czekoladową- oczywiście mieszamy. Miseczkę owijamy folią spożywczą i wstawiamy na noc do lodówki. Formujemy kuleczki około 2,5cm i obtaczamy w cukrze, przekładamy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia. Układamy ciasteczka pozostawiając niewielki odstęp, lekko płaszczymy. Pieczemy w temp. 165 stopnie C przez 10-15 min. Smacznego :)


5 komentarzy:

  1. Weź... moja waga stanowczo zabrania mi spróbowania choćby jednego. :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj tam oj tam- przemyć jedno -nikt się nie dowie :D

      Usuń
  2. Matka!! Ale pyszności!!
    Jestem pod duużym wrażeniem <3 :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki :) Aniu te ciacha są tak proste, że nawet początkujący je zrobi :) ale i tak bardzo dziękuje :D

      Usuń
  3. Ale żeś mi smaka zrobiła :D a ja całe życie na diecie :D

    OdpowiedzUsuń