Na temat trendów się nie dyskutuje- je się nosi i basta. Printy z napisami są są faux pas, więc nie kupuj takich ubrań bo ktoś może cię określić mianem fashion victim :) A wąsy podobno wzbudzają skojarzenia- a jak do wąsów dodasz okulary to wyjdzie ci Jacyków. Oczywiście jest to żart- „nośta co chceta“, żeby tylko to nie były białe kozaczki (które podobno nie są, aż takie passe).
A teraz na poważnie- nadążacie nad zmieniającą się modą?
„Wczoraj“ były legginsy w paski modne (osobiście ich nie znosiłam i też nie nosiłam), dziś jakieś złote printy. Dlaczego nie można stworzyć czegoś ponadczasowego? To proste- jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi na pewno o kasę. My nie podążamy tak restrykcyjnie za modą . W nosie mam czy ktoś mnie zlustruje od stóp do głów i powie- hello, ale jesteś nie modna, albo ta kurtka była modna w zeszłym sezonie. Człowiek powinien dążyć raczej do tego, aby po przez ubranie wyrazić swoje ja niż nadążać,a nawet więcej wyprzedzać tę modę. Jeżeli kobieta po 50-sce ma ochotę założyć mini? Niech nosi- co mnie do tego. No dobra w moich oczach jest to nie smaczne- ale kim ja jestem, żeby oceniać ?
Na szczęście moda dziecięca- jest taka luźna. Oczywiście tu również pojawiają się ubranka, które wzbudzają skrajne emocje. Ale takie czasy. Trzeba zaakceptować to, że świat się zmienia i moda dziecięca również. Osobiście wolę iść kupić coś w dziale dziecięcym (dzięki temu, że stałam w kolejce po rozum, przepadły mi centymetry) niż do działu damskiego. Bo w damskim wchodzę i nic nie widzę, a w dziecięcych sieciówkach zawsze mówię wow.
No dobra ja tu znów o moich dziwnych przemyśleniach, a
gdzie w tym wszystkim jest mój bąbel :) Syn mój jedynak - za trendami
nie podąża, nosi to co mama mu dobierze, czasem sam coś od siebie
dorzuci i model jest ubrany. Nie przebrany, nie na siłę wystylizowany,
tylko normalnie w świecie ubrany. Zacznę od dołu- glany, czarne
ponadczasowe, nie są ciężkie, nie krępują nóżki dziecka. Skarpetki
F&F- długie, kupione w Tesco, ciepłe, idealne na nadchodzącą zimę.
Musztardowe spodnie, które przypominają nam złotą, a nie deszczową
jesień i wisienka na torcie bluza czarna z głową jelenia w trójkącie. I
teraz pytanie dlaczego jeleń w trójkącie, o co w tym wszystkim chodzi?
Pierwsza wersja jest taka, że jeleń jest królem stada, opiekunem,a
trójkąt jest symboliką hipsterów.Nie pytajcie mnie dlaczego nie koło
jest hipsterskie tylko trójkąt bo szczerze dla mnie jest to też nie
pojęte. Podobno trójkąt jest „cool" , a jak jest coś cool to wszystko co
związane jest z figurą geometryczną trójkąta. jest cool :)Druga wersja
raczej nudna- matka chciała głowę jelenia (taką miała wizję), a ojciec
głowę jelenia w trójkącie- a że my zgodne małżeństwo jesteśmy (buhaaaa)
to takie coś zmalowaliśmy- bez zbędnych skojarzeń, tłumaczeń itd. Bo nie
wszystko musi mieć skojarzenie - chyba, że są to wąsy :D
bluza: n/n + DIY minimanlife
spodnie: n/n
szelki: n/n (sh)
skarpety: F&F
buty: H&M(allegro)
p.s. dzisiejszy post potraktujcie z przymrużeniem oka :) Kolejne będą bardziej poważne :)
Bluza świetna!! I te skarpeciory!! Szaleństwo :)
OdpowiedzUsuńdzięki (skromnie powiem, że bluza również mi się bardzo podoba) :) szaleństwo?? e tam :D
Usuńmi tam jakoś niespieszno do podążania za modą i ostatnia dowiaduje się co jest niby modne w sezonie a czasem to nawet tego nie wiem i wcale mi nie jest z tym źle :D
OdpowiedzUsuńja również dobrze czuję się w tym co mam na sobie. dzisiejszy post potraktowałam mocno na luzie- i właśnie dlatego napisałam p.s. aby wszyscy ci, którzy przeczytają post potraktowali sprawę z przymrużeniem oka :)
UsuńBrałabym dla mojego wszystko oprócz buciorów, bo wolałabym jakieś jasne, bardziej w odcień spodni. No ale jest moc i tak! :D
OdpowiedzUsuńdzięki <3 a ja tak kocham te buciory, że nie mogłam się im oprzeć:)
UsuńJa tam za modą i trendami tez szaleńczo nie podążam i dobrze mi z tym :D
OdpowiedzUsuńBluza świetna, ale dal mnie furorę robią skarpety takie jakby z mojej szafy, które notabene uwielbiam :D
dzięki kochana :) no ja te skarpetki Piotrusia uwielbiam- pasują nam do wszystkiego, nie są drogie i mama też ma takie szaraki :D
UsuńRodzice fach w rękach mają ;) a stylowka na 6 !
OdpowiedzUsuńheheh dzięki :*
UsuńStylizacja cudowna! Zabieram ją dla Fifiego! :)) Uwielbiam taki styl! Dobrze wiedzieć, że takie skarpety są z F&F, bo długo się naszukałam dla nas takich i w końcu upolowałam w H&M w zeszłym sezonie, ale przyda się i druga para na teraz!! :))
OdpowiedzUsuńdzięki :* ja właśnie w tym roku jeszcze nie widziałam w H&M takich skarpet- a w F&F są dwie pary za 17zł- więc się opłaca :D
UsuńWidzę, że nie tylko ja mam takie odczucia. dotyczące kolekcji dziecięcych.....Chętnie ubrałabym ciuchy z działu kids, natomiast te z damskiego zupełnie mi nie odpowiadają.....Dlatego pytam: czemu dział dziecięcy nie kończy się na rozmiarze 40 :)?
OdpowiedzUsuńtakie pytanie do producentów- ale pewnie, dlatego że każda kobieta zamiast w dziale damskim kupowała w dziecięcym . ja to taki mały kurdupel jestem, więc te sklepy kids są dla mnie stworzone :)
Usuńdostaliście naszą nominację
OdpowiedzUsuńhttp://sheismylittleprincess.blogspot.com/2013/11/bedzie-spowiedz.html
Zazdroszczę pomysłu, kreatywności i chociaż z przymrużeniem oka to jednak zdrowe podejście do mody :) Świetna stylówa, może trapery nie w moim guście, ale tutaj pasują idealnie, extra :)
OdpowiedzUsuń