Dzisiaj trochę prywaty z naszego życia. Nie trudno zgadnąć po zdjęciu do czego mamy słabość. Tak tatuaże uwielbiamy. Chodź nie mamy ich wiele....barrrrrdzo lubimy :)
Wiem, że jest wielu przeciwników tatuaży. Nie raz słyszałam, że dziaranie to głupota i że tacy ludzie nie mają na co pieniędzy wydawać.
Fakt taki mini rysunek na ciele do tanich nie należy, ale ja nie podliczam ile ktoś wydaje na głupoty typu papierosy. A przecież też tanie to nie jest.
Uwielbiam ludzi, którzy mają ciekawy rysunek na ciele. Wiele osób zadaje pytanie co twój tatuaż oznacza. Chciałabym mieć ckliwą historię na ten temat, ale niestety nie mam. Ba powiem więcej jestem mega niezdecydowana, więc najczęściej mam kilka wzorów na tatuaż, a w studiu 5min przed decyduje się na wzór. Wiem z jednej strony to głupota zrobić sobie tatuaż na całe życie, ale z drugiej dlaczego mam zrezygnować z czegoś co bardzo mi się podoba. I nie przejmuje się tym, że w wieku 60 lat będzie to głupio wyglądało. Najwyżej moje wnuki będą mieć dziarską babcie.
Czy to boli?? Nie. Porównując to z porodem to tatuaż to pikuś.
Oczywiście mam swoje granice, które już dawno sobie narzuciłam. Nigdy w życiu nie zrobię sobie rysunku na twarzy, na palcach... chciałabym mieć 70% ciała wolną od tatuaży. Ale czy tak będzie- czas pokaże. Dlaczego?? Wzdycham ochami i achami widząc kogoś kto ma cały rękaw lub nogę w tatuażach. Jednak jestem mega tchórzem lub może nie jestem jeszcze gotowa, aby taką dużą część ciała dziarać. Na razie muszą mi wystarczyć moje mini, które pokrywają minimalną część.
Zapewne myślicie co zrobię jak Piotruś wpadnie na ten sam pomysł. No przecież nie będę przeżywać i prosić go, aby nie robił takiej głupoty. Pewnie pójdę z nim. Ale mam jeden warunek- musi poczekać do 18-stki. Serio, nie żartuje. Swój pierwszy tatuaż zrobiłam mając 19 lat, więc w miarę ogarnięta byłam, więc syn musi do magicznej 18-stki poczekać
Czy żałuje??? No pewnie, że nie. W życiu można żałować to czego się nie zrobiło.
Wiecie czego nie lubię. Gdy ludzie mają uprzedzenia do osób, którzy mają jakiś rysunek na ciele. Już nie wspomnę o większym tatuażu. Heloł jesteśmy normalni, a że lubimy tatuaże nie oznacza, że coś mamy z głową. Dobra przyznam się też mi się nie podoba jak ktoś pokrywa sobie większość ciała, ale to nie mój interes.
Tak na koniec ludki moje kochane- tatuaże to nic nadzwyczajnego. Każdy z nas ma jakieś uzależnienie- jedni palą szkodząc sobie i otoczeniu, drudzy piją też nie dbając o zdrowie, a inni lubią tatuaże i w ten sposób nie robią nikomu nic złego. A jeżeli kogoś to razi- niech się odwróci i w swoich czterech ścianach wypowie się na temat osób wielbiących tatuaże. Amen
Ja bym chciała, ale i brak kasy i jeszcze nie wiem gdzie. A marzy mi się kot, taki wdrapujący się. Może i typowo babski, ale chcę kota- bo zawsze chodzi swoimi drogami, nie wszystkich lubi i nie da się nikomu podporządkować, umie pokazać pazurki. I potrafi być upierdliwy. Dlatego chcę kota :P
OdpowiedzUsuńkot fajna sprawa :)
UsuńJestem tego samego zdania co Ty ;)
OdpowiedzUsuńTatuaże mają coś w sobie ;) a jak komuś się nie podoba to niech nie patrzy i tyle.
My z mężem chcemy właśnie tatuaż. Ja zapewne zacznę od czegoś mniejszego ;)
Pozdrawiam ;)
nie polecam robić na żebrach,,, mąż mówi, że boli :/
Usuńnawet przez chwile nie miałam myśli o zrobieniu sobie tatuażu,jakoś mnie nie kręci :) ale to nie znaczy,że mnie razi i widząc go u kogoś skreślam tą osobę! w końcu to jego ciało i może zrobić z nim co chce! jak dla mnie to taki bezpieczny nałóg :)
OdpowiedzUsuńno i tu się z tobą zgadzam :)
UsuńJa swego czasu chciałam taki mały gdzieś na karku niewidoczny nie rzucający się w oczy taki tylko dla mnie ale jakoś mi to minęło wraz z pójściem na studia i już nie wróciło :)
OdpowiedzUsuńwiesz to może znowu zapragniesz mieć tatuaż...kto wie :)
UsuńCZAD !!! Ale ja Ci zazdro! Mi chłop nie pozwala :(
OdpowiedzUsuńno mój jest na tak... .:D to chłopa przekonaj :)
UsuńZMIEŃ CHŁOPA !!!! TWOJE CIAŁO TWOJA SPRAWA :-)
Usuńhahah dobre :D
UsuńYyy jak chlop moze nie pozwalac??
Usuńno ja też tego nie rozumiem...mój wręcz mnie namawia :D
UsuńNie uważam tatuażu za nic nadzwyczajnego, raczej fajnego. Obecnie tak czy siak, jeśli nam się odmieni możemy usunąć bez żadnych konsekwencji :)
OdpowiedzUsuńJa mam dwa i bardzo je lubię, w sumie nie obchodzi mnie co ktoś o tym mysli, są przeciez moje :)
Pozdrawiam !
dokładnie :)
UsuńUWIELBIAM
OdpowiedzUsuńchcę sobie w końcu zrobić coś co będzie bardziej praco i czasochłonne:)
a do wydziaranych rękawów i ja wzdycham !
no ja jeszcze mam obawy przed dużym tatuażem- ale znając życie coś mi odbije i walnę sobie pewnie niedługo coś dużego :D
UsuńKocham tatuaże! ;)
OdpowiedzUsuńA ja zrobiłam sobie 2 tyg temu na żebrach, bolało:( ale racja w porównaniu do porodu to pikuś!:)
OdpowiedzUsuńpochwal się co za dzieło masz :)
Usuńuuu...wyskoczył mi błąd... :(
Usuńwłaśnie jestem w trakcie "odkładania" na swój wymarzony tatuaż mam nadzieje, że niebawem mi się to uda... kto wie może jeszcze w tym roku będę się nim chwalić :)))
OdpowiedzUsuńno to koniecznie pochwal się jak będziesz już posiadaczką tego wymarzonego :)
UsuńUWIELBIAM tatuaże!!!!
OdpowiedzUsuńdla mnie muszą mieć konkretne przesłanie ;)
wydziarane rękawy bardzo mi się podobają jednak wiem ze sama nie zdecyduje się na takowy ;)
no ja pewnie też nie, za bardzo tchórzliwa jestem :D
UsuńMam 4 marzy mi sie 5 :)
OdpowiedzUsuńno mi już też heheh
UsuńJa mam dwa :D
OdpowiedzUsuńA jak Blanka sie urodzi planuje jeszcze 3 conajmniej :)
Co do tatuazy - tez czekać muszą moje dzieciaki do magicznej osiemnastki :D nawet jak zaczną truć tyłek wcześniej dostaną od matki vouvher taki jako prezent ( taki dałam siostrze na osiemnastke) ale czekać musza :D
no i takie podejście to ja rozumiem :)
UsuńKocham tatuaże . Jestem z tych co wisi mi co inni mysla o tym , ze je mam ! Mysle o tym , zeby zrobic cały rekaw <3 na razie mam tylko 5 , ale z czasem bedzie ich duzo wiecej . Tatuaże sa seksi !!! :P
OdpowiedzUsuńoj to prawda są sexi i to bardzo :)
UsuńUwielbiam tatuaże, choć sama nie mam. Mam plan, ale kasy brak. Najpierw zafunduję M. na 30tkę ;) Ale ćśśś!
OdpowiedzUsuńTylko mi powiedz gdzie warto się udać na taką dziarkę w Poznaniu ;) ;*
kochana ja dwa razy robiłam tu: http://arttattoo.pl/ , a teraz robiłam u koleżanki znajomej i jestem zadowolona :)
UsuńTo ja tez polece :) jeden robilam w skandal tattoo a 2 w jazz tattoo :) oba polecam, chociaz ten w skandalu ma taki dziwny sposob mowienia, mozesz odczuc ze cie chce obrazic ale jak juz go "rozgryziesz" to jest zabawny :D
UsuńJa robilam u niego tatuaz w miejscu intymnym :D troszke sie krepowalam ale dzieki temu ze taki jest po 10 minutach przestalam wstydzic sie nagosci :D
oooo ciekawe... a co tam masz?? ja kiedyś miałam pomysł zrobić sobie ludka z kosiarką -ale odwidziało mi się :D
Usuńtakie jakby serce z motywu zebry xD inaczej nie umiem tego opisac :D
UsuńMarzenie! :)
OdpowiedzUsuńNapis na nadgarstku...
A co tam! Zafunduję sobie na 25 urodziny! :P
no pewnie :)
UsuńeR ma ale to pewnie widziałaś na spotkaniu, a ja ... cóż chyba za niski próg bólu nie licząc mojego niezdecydowania :)
OdpowiedzUsuńwidziałam... kochana ja też zdecydowana nie jestem... 1000razy zmieniałam wzór-wybrałam 3 i 5 min przed wykonaniem zdecydowałam się na taki, a nie inny...a wcześniej go odrzuciłam bo stwierdziłam, że mi się nie podoba :D
UsuńI ja mam postanowienie - na 30 urodziny ! ;) hyhy to tylko się tak zdaje, ale to całkiem niebawem ;)
OdpowiedzUsuńnie no ja to myślałam, że ledwo 20-stkę skończyłaś :D
UsuńTeż od dłuższego czasu myślę o tatuażu, ale jakoś zebrać się nie mogę, ale podobają mi się strasznie :)
OdpowiedzUsuńno to w końcu trzeba się zebrać bo tatuaż fajna sprawa :D
Usuńmarzy mi się tatuaż - wzdłuż palca :D
OdpowiedzUsuńtylko nie wiem jeszcze co tam miałoby byc i kiedy się zdecyduję :P :)))
wielu tatuażystów będzie ci odradzać tatuaż wzdłuż palca, gdyż szybko się wyciera... . ja chciałam na palcu jelonka i nikt nie chciał podjąć się tej pracy... tak samo kilka lat temu chciałam love na palcu to tatuażysta stwierdził, że za często bym przychodziła na poprawki :/
UsuńJa się tyle razy przymierzałam i nic... teraz to się już boje, bo ja nie lubię jak mi się robi coś bolesnego :P wiesz mam pietra ... ale ogólnie to ja nic przeciwko nie mam, mój mąż wciąż sobie robi nowe tatuaże :)
OdpowiedzUsuńurodziłaś, a boisz się maleńkiej igły :D nooooo ej :D
UsuńJakie studio w poznaniu polecasz? Jak dlugo czeka sie na termin?
OdpowiedzUsuńja robiłam w art. line tattoo -2 razy, a teraz u koleżanki znajomej i jestem zadowolona... . no trzeba czekać około miesiąca zależy od ilości zleceń w studiu tatuaży :)
UsuńWitaj!. Ja mam dwa tatuaże i marzę o kolejnym, malutkim. Też pisałam na blogu o swoich tatuażach i podejściu do nich. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńalexanderkowo.blogspot.com
mam na ręcę napis, planuje po ciąży kolejne tatuaże i też strasznie podobają mi się całe rękawy :) wow uwielbiam chciałabym chciałabym ale ...
OdpowiedzUsuńCzekałam na moment, gdy wybierzesz wzór, bo wiedziałam że trudno Ci się zdecydować.
OdpowiedzUsuńZapowiada się bardzo ciekawie !
Czasami spontany są najlepsze. Ważne żebyś to TY dobrze się czuła w swoim ciele.
Ja poszłam w symbolikę...póki co osiem na stanie :P I to nie koniec, bo najbardziej wyczekiwane dwa projekty, to już niestety spory nakład finansowy.
Starszak, póki co utrzymuje, że tatuaży prawdziwych mieć nie będzie, za to chętnie okleja się tymi z "na niby". I fajnie ! Sama jestem ciekawa, czy geny zarażonych tatuażami rodziców, przejdą na moich synów :)