poniedziałek, 1 grudnia 2014

zimowe wdzianko

Stało się. Zrobiło się zimno. Nie lubię, bardzo nie lubię, gdy temperatura jest minusowa.
http://minimanlife.blogspot.com/2014/12/zimowe-wdzianko.html
W takie dni najchętniej zostałabym w domu siedząc przy ulubionej książce i herbacie.
Niestety nie możemy zamknąć się na kilka miesięcy  w domu- do wiosny, więc wychodzimy. Piotras też zimna nie lubi. Chociaż powinien być przyzwyczajony bo jednak wychodzimy na spacery, widzę że taka pogoda mu nie odpowiada. Moje dziecko też marudzi. Twierdzi, że jest zimno, kręgosłup go boli i w ogóle ma tak obolałe nóżki, że chce wracać do domu. Muszę się nieźle wygimnastykować  by jednak spacer był udany. A toć to jeszcze jesień jest. Może jak zobaczy śnieg, chętniej będzie chciał wychodzić na spacery.


Dzisiejsza sesja typowo zimowa- no w sumie nie do końca bo przecież śniegu nie ma. Jednak jest typowe zimowe wdzianko :) Taki mój ulubiony styl. Parka, spodnie, skarpeciochy oraz komin to jest to.  Uwielbiam parki, więc nie dziwcie się, że młody musiał mieć taką kurtawkę w szafie. Spodnie klasyczne czarne, rurki, skarpeciochy dłuższe by młody nie narzekał, że mu zimno w nóżki jest plus trapery. Taki nasz coroczny must have. Oczywiście w taka pogodę niezapominany o czapce, kominie oraz rękawiczkach. Wiem, że nic nie jest do pary, ale nam to nie przeszkadza.


Co do zdjęć. Sesję wykonał Tomek, który cierpliwie czekał, aż Piotras przestał się wstydzić. Mimo minusowej temperatury udało nam się, a raczej Tomkowi zrobić fajne zdjęcia





 
 czapka: New yorker
komin: River island
kurtka: Zara
rękawiczki: Zara
spodnie: River island
buty: H&M
 skarpetki: F&F

 



6 komentarzy:

  1. A skarpetki skad jesli mozna zapytac:)

    OdpowiedzUsuń
  2. o matko jak mi się ciężko do tego zimna przyzwyczaić a jakby było mało to mój organizm ciągle domaga się jedzenia!!!no ale narzekam ale wyjść muszę choćby na chwilę bo ciągłe siedzenie w domu źle na mnie wpływa ;)
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. znam ten ból bo ja pochłaniam wszystko z lodówki ;/

      Usuń
  3. Moja młoda tez za zimnem nie przepada, ale spacery choć krótkie codziennie muszą być ;) więc obatuchane chodzimy i nawet ja przeprosiłam się z czapką... chyba się starzeję, bo nigdy jej nie nosiłam ;D
    Ps. gdzie robiliście foty, bo znów jakoś tak pusto...

    OdpowiedzUsuń