Książki towarzyszą w naszym życiu codziennie. Uwielbiam spędzać czas wieczorem przy książce z kubkiem zielonej herbaty. To jest mój czas. Nie dziwi mnie fakt, że Piotruś również książeczki uwielbia. Nie zaśnie dopóki mama nie przeczyta chociaż jednej książeczki na dobranoc.
Dziś przedstawiam wam książki Herve Tullet'a z wydawnictwa Babaryba, które podbiły moje serducho. Książeczki są ciekawe, rozbudzają wyobraźnie nie tylko malucha, ale również dorosłych
Pierwsza pozycja to kolory. Piotruś jest książką zachwycony. Mimo, iż czytana była już 1000razy za każdym razem Piotruś wczuwa się w rolę małego magika, który w magiczny sposób potrafi zmienić kolory.
Kolejne szaleństwo kolorów to książeczka "naciśnij mnie". Dla maluchów jest to rewelacyjna książka. Maluchy mogą skupić się na prostych czynnościach typu potrząśnij książką, zdmuchnij itd. Starszakom pomaga w nauce kolorów oraz w liczeniu.
Ulubioną książeczką Piotrusia jest książka Turlututu. A kuku, to ja!.
Jest to książka po, którą najczęściej sięga i wcale się temu nie
dziwię. Wspomniany w tytule Turlututu zabiera dziecko do swojego
świata.
Ostatnia książeczka jest tą z moich ulubionych. "A
gdzie tytuł?" podbiła moje serce. Dawno już nie widziałam tak
rewelacyjnej książki. Ciekawe obrazki oraz luźny tekst pozwala wczuć się
w rolę bohaterów. Dla mnie jest to numer jeden w naszej książkowej
biblioteczce.
Książki
Herve Tullet'a przenoszą w inny świat. Dziecko nie tylko ogląda obrazki,
ale również bawi się, skupia się na wielu czynnościach, które musi
wykonać. Wspomniane tytuły cieszą oko dzięki wspaniałym kolorom oraz
obrazkom. Kto jeszcze nie znał tych książeczek polecam.
AUTOR: Herve Tullet
TYTUŁ : Kolory
Naciśnij mnie
A gdzie tytuł?
Turlututu A kuku, to Ja !
No i przez Ciebie znowu muszę biec do ksiegarni!! :P
OdpowiedzUsuńDzieki :D
kochana no co ja poradzę :) ale serio świetne są - Karol będzie zachwycony :)
UsuńŚwietne książeczki. My mamy książeczkę naciśnij mnie, którą Pola uwielbia :) Czas uzupełnić domową biblioteczkę :) pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńksiążeczki są naprawdę fajne :) dla mnie najlepsza "A gdzie tytuł ?":)
UsuńUwielbiam jego książki ;)) Zazdro ;P
OdpowiedzUsuńŚwietne książeczki aż się "napaliłam'' na nie :))
OdpowiedzUsuńmyślę,że mojego łobuza by bardzo zaciekawiły ;)
oj bardzo... bo to nie są książki typu mama czyta dziecko słucha...tu dziecko musi się wykazać :)
UsuńOj to muszę uzupełnić domową biblioteczkę, bo tych książek nie znałam :)
OdpowiedzUsuńa ja myślałam, że już wszyscy te książki znają :D
UsuńBardzo lubię wpisy z książkami, które pani poleca. Nie znałam tych książek, a szkoda. Jutro zobaczę w księgarni czy też są u nas takie wspaniałe książki:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMy mamy Nacinij mnie i sobie chwalimy a reszte tytuw po takiej rekomendacji napewno zakupimy
OdpowiedzUsuńoooo to super :)
UsuńFaktycznie fajne te książeczki! My też czytamy co wieczór i nawet po sto razy tą samą książkę, tak że Adaś zna ją na pamięć i mnie poprawia jak tylko coś nie doczytam albo zmienię :)
OdpowiedzUsuńhahah u mnie się jeszcze to nie zdarza, ale pewnie za rok Piotruś też zacznie mnie poprawiać :)
Usuńwłaśnie "A gdzie tytuł?" muszę zakupić :) Blankowa Matka :*
OdpowiedzUsuńdla mnie "a gdzie tytuł" jest najlepsza :D
Usuńojj my właśnie do kupna się zbieramy -tylko czekam jeszcze do nd, bo wiem, że któraś ma trafić do Maksa urodzinowo ;)
OdpowiedzUsuńniedziela za kilka dni, więc wytrzymasz :D
Usuń