czwartek, 30 maja 2013

Style mini gentelman

Och zgrozo czy pogoda się już nigdy nie poprawi???  Wstajemy rano pięknie świeci słoneczko, a po chwili burze i deszcz :( Chcieliśmy wam zaproponować kolejną odsłonę DIY, lecz pogoda nam tego nie ułatwia, więc cierpliwie musimy poczekać, aż pani kapryśna wiosna zapoda nam więcej słońca i większą tempereturkę.
Dziś reprezentuję bajerancki sweterek. Wiem, że swetry raczej kojarzą się z zimą, ale w taką pogodę pozwoliliśmy sobie na taki zestawik. A więc spodnie typu rurki (kolor jest megaśny, kochamy kolorowe spodnie) do tego wspomniany wcześniej sweterek oraz trampolki zara. Wisienką na torcie są okularki, które są must have :) I tak w sposób nie zamierzony z luzaka powstał gentlemen:D
 
 
 
 
 
 
 

 
okulary: H&M
swetr: george (sh)
spodnie: next (sh)
buty: zara
 
 


poniedziałek, 27 maja 2013

Osowiałem z radości

Za tydzień nasze święto –dzień dziecka <3 Dla nas to potrójne święto bo moje duże dzieci czyli mama i tata nie czują się jeszcze dorosło. Dlatego też dzień dziecka jest szczególnym dniem dla naszej trójcy :D Na pewno będzie dużo śmiechu i zabawy :D Na 100% nie zabraknie czegoś słodkiego – np. śmiesznych sówek, które dziś wam proponujemy na każdą okazje. Od dziś sówkiiiiii bardzo lubimy :)
Osowiałe muffiny ( muffinki 12 szt)
przepis:
-2 szkl. mąki
-2 łyżki kakao
-1 łyżka proszku do pieczenia
-1/4 łyżeczki sody oczyszczonej
-3/4 szkl. cukru
-1 opakowanie cukru wanilinowego
-1/2 tabliczki czekolady pokrojonej w drobną kosteczkę
-1 szkl. mleka
-1/2 kostki margaryny
-1 jajko
dodatkowo:
- ciasteczka oreo
-kolorowe cukierki typy m&m's
1/2 tabliczki czekolady
Składniki na ciasto zmiksować . Na koniec dodać czekoladę. Jeżeli ciasto będzie za gęste należy jeszcze dodać więcej mleka. Piekarnik nagrzać do ok. 180 stopni. Ciasto przelać do papilotek. Piec około 20-25 min. Gdy muffiny ostygną odcinamy wierzch ciasta, aby babeczki były płaskie. Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej, którą smarujemy na wierzch muffin. Dekorujemy muffiny ciastkami oreo oraz cukierkami. :D
 


czwartek, 23 maja 2013

Na plażę czas

To jest niebywałe, że im bliżej weekendu tym zimniej.... :( Jednak wczoraj była tak piękna pogoda, że musieliśmy zrobić sesyje na plaży. Woda o dziwo była ciepła, a piasek gorący, słoneczko grzało nam twarze, było po prostu tak jak powinno być.... . A dziś brrr temperatura wskazuje około 13 stopni, wieje zimny wiatr... :(  Pogoda naprawdę robi nam co chwilę psikusa.... .
  Jednak nadal żyjemy wczorajszym ciepłym dniem. Było mega dobrze. Ja nadzwyczaj super czułem się w tej stylizacji. Okularki nerdy, koszula kratka i portki - to propozycja dla plażowiczów :D No może nie na dzisiejszą pogodę, ale znając życie już od poniedziałku temperatura wzrośnie. A teraz zdradzimy ile kosztowała nasza stylizacja- około 15 zł (koszula i spodenki zakupione w sh za około 12 zł i okularki kupione za 3 złotysze w jakimś hipermarkecie). Można kupić coś mega taniego i fajnego? Można :D
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
okulary: n/n
koszula: rebel (sh)
spodenki: next (sh)
przypinka czaszka -n/n
 
 

poniedziałek, 20 maja 2013

Z miłości do ciasteczek

Zabawa w kuchni jest niezapomniana przez smyków, ale również przez rodziców. To co, że mąka jest rozsypana, a jajka się potłukły. To co, że kuchnia wygląda jakby był huragan. Warto robić coś wspólnie. Uśmiech na twarzy nie znika, a wspólne dzieło lepiej smakuje. I tak dzięki wspólnej pracy zrobiliśmy ciasteczka na misio party :D Kolorowe ciasteczka podbiły nasze serca. Nie tylko dlatego, że są kolorowe, ale również dlatego, że są smaczne. Przepis nie jest skomplikowany, a ciacha bardzo szybko się piecze. Misiaki nie narzekały zajadając się ciachami :D

 
kolorowe ciasteczka
przepis:
-2,5 szkl mąki
-0,5 łyżeczki proszku do pieczenia
-1 kostka masła lub margaryny
-1 szklanka cukru
0,25 łyżeczki soli
-2 jajka
-1 opakowanie cukierków typu m&m

Suche składniki wymieszać w misce. Masło utrzeć z cukrem na puszystą masę. Dodawać stopniowo jajka oraz mąkę. Przygotowane ciasto włożyć na ok. godzinkę do lodówki. Blachę wyłożyć papierem, formować ciastka w niewielkie kulki. Uformowane kuleczki lekko spłaszczyć.W ciasto wkładać cukierki- kilka sztuk. Piec ok. 15min w temp. 190stopni




czwartek, 16 maja 2013

swag...mój uliczny styl

Nie ukrywamy, że widząc na ulicy super ubranych "dorosłych ludzi" czujemy nutkę zazdrości. A dlaczego? Gdyż bardzo mało jest takich ubranek dla małych dzieci. Wiadomo jest coraz lepiej na polskim rynku, ale nie na tyle, żebyśmy powiedzieli "Łał to jest to". Na szczęście nasza kreatywność nie zna granic i raz dwa trzy stworzyliśmy bluzę SWAG- czyli tzw. lans. Można? Można:) Oczywiście nie chcieliśmy mieć zwykłego SWAGA :D Bo to już byłoby czyste kopiowanie. Dlatego zabawiliśmy się w grę słów, które często używam jak coś zbroję :D
Troszku o czapencji:D Ze względu na to, że mega nam się podobają czapki New Era, zapragnęliśmy ją mieć. Niestety pan(pozdrawiamy serdecznie pana ze sklepu) zamówił czapkę dla niemowląt, a nie czapencje z takim rozmiarem, którą chcieliśmy. I mimo wymianie kulturalnie słów nie doszliśmy do porozumienia.... . Więc na razie z New Era są nici... . Uwierzcie mi ciężko jest znaleźć idealną czapkę na takiego smyka. Byliśmy w kilku sklepach z czapencjami z New Era i lipka (chcieliśmy ją przymierzyć, nie kupować kota w worku tzn. przez internet). Ale na szczęście H&M jest nie zawodny, czapka się znalazła, złotysze zaoszczędzone bo różnica cenowa new era a h&m jest jednak duża. A i w tej super wyglądam :D
 
 
No i spodenki. Rodzice kochają takie spodenki z niskim krokiem. Dlaczego? Bo sami takie mają: D Mama nawet w ciąży chodziła z takimi spodniami :D I mimo, że styl mamy troszkę przeszedł zmianę to i tak chętnie po takie spodnie sięga... . Ale o tym może kiedyś indziej. Aha koszt tych cudeniek to 6 złotych. Bye:* 
 
 
 
 
 
 
czapka: h&m
bluzka +DIY : n/n
spodenki: Next (sh)
buty: converse
 
 
 


poniedziałek, 13 maja 2013

Dla fanów majowego grillowania

Nie wiemy dlaczego tak się stało, że długi weekend majowy jest rozpoczęciem sezonu grillowego, przecież często w tych dniach jest zimno i pada :D W tym roku było podobnie, więc nie wnikamy, dlaczego akurat początek maja, a nie np. kwiecień jest tym okresem sezonu grillowania. Również nie rozumiemy tych stereotypów dotyczących grilowania- musi być kiełbasa, zimne napoje, karkówka, szaszłyki... . Dobre, ale ile razy można jeść to samo :D Chcemy przełamać tę tradycję grillowania. Dlaczego?
Po pierwsze również chcieliśmy zrobić grilla na świeżym powietrzu, ale jak to bywa pogoda się zepsuła, padało było zimno, więc wybraliśmy domowe zacisze i nasze dania były grillowane na patelni grillowej. Wiemy, że nie było tej magii. Ale było naprawdę pysznie.
Po drugie nikt nam nie proponował deseru prosto z grilla, a dlaczego? Nie mamy zielonego pojęcia. My wam proponujemy naprawdę fajny, prosty deser, który przełamie każde podniebienia.
Po trzecie nikt już nie powie, że karkówka z grilla jest nudna.

Więc jak już wspomnieliśmy zaplanowaliśmy grilla ( w sumie to tata zaplanował, wymyślił karkóweczkę w piernikowej marynacie oraz deserek), pogoda zaplanowała zrobić nam psikusa. I z grillowania na świeżym powietrzu byłby klops, gdyby nie fakt, że 3propozycje na grilla przez nas można zrobić w domku.
Pierwsza propozycja to tzw. minikebaby czyli mięso mielone wołowe, odpowiednio przyprawione na patyczkach od szaszłyków. Uwierzcie minikebaby były mega pyszne.
Daniem głównym była karkóweczka w marynacie piernikowej- po prostu miodzie.
I deser . Nie wyobrażamy sobie grilla bez chociaż małego deseru. A naszą słodkością były grillowane gruszki w syropie miodowo-cynamonowym z lodami. Obłędne.
Mamy nadzieje, że nasze propozycje grillowe przypadną wam do gustu

Piernikowa karkówka
przepis:
-karkówka
marynata:
-100 ml oleju
-2 łyżki musztardy
-2 łyżeczki przyprawy do piernika
-pieprz czarny kulki
-natka pietruszki
-białe wino wytrawne lub woda mineralna
 
Marynata: Wszystkie składniki blendujemy na jednolitą konsystencję. Tak przygotowaną marynatę smarujemy dokładnie karkówkę. Po rozsmarowaniu, mięsko wkładamy do lodówki na ok. jedną dobę. Wrzucamy karkówkę na rozgrzany ruszt i solimy. Grillujemy z dwóch stron
 
minikebab
przepis:
-mieso mielone wołowe
-sól
-pieprz
-ostra papryka
-natka pietruszki
 
Mięso mielone wyrabiamy z przyprawami oraz z posiekaną natką pietruszki. Formujemy małe kuleczki. Następnie mięso wbijamy na patyczek od szaszłyków i rozciągamy po całości mocno przyciskając do patyczka. Grillujemy
 

Grillowana cynamonowa gruszka z lodami
przepis:
-dojrzałe gruszki
-2 łyżki masła
-1 łyżka miodu
-1 łyżeczka cukru wanilinowego
-1/2 łyżeczki cynamonu
-lody

Gruszki obieramy ze skórki i kroimy na dwu centymetrowe plastry, usuwając gniazda nasienne. W rondelku rozpuszczamy masło, dodając miód, cukier i cynamon. Mieszamy. Do przygotowanego syropu wrzucamy nasze gruszki, dokładnie mieszając by gruszki się nie rozpadły, a syrop obkleił nasze owoce. Tak przygotowane gruszki wkładamy do lodówki, aby syrop stężał. Grillujemy z dwóch stron na ok. 2minuty z każdej. Podajemy z kulką lodów. Smacznego


czwartek, 9 maja 2013

Extreme Sport

Niemożliwe? W moim słowniku nie istnieje. Zaledwie mam metr wzrostu, a wchodzę wszędzie tam gdzie nie powinienem... . Ale taki urok bycia dzieckiem. Tata pozwala, a mama z przerażeniem patrzy jak dobrze sobie radzę na wysokościach spinając się nie gorzej niż najlepszy zawodowiec. Extreme sport w wersji hard:)
Troszku od początku dostałem nowy pojazd- pieszczotliwie przez nas nazywany pandą potocznie rowerem biegowym. Zamiast w normalny sposób chciałem przetestować go na rampie. Niestety rampa była za wielka i z ekstremalnego dnia byłoby nici, gdybym naprawdę zrobił sobie krzywdę...;/ I mimo szczerej chęci wdrapania się na rampę, nie miałem szans. Niestety muszę troszkę podrosnąć i wtedy będę śmigał nie tylko na pandzie :d Na szczęście w Poznaniu znajduje się miejsce gdzie dla takiego małego smyka jak ja jest ekstremalnie i mega fajnie. Z rampy przenieśliśmy się na liny, wspinaczki i takie tam. Było super. Zero zadrapań. Buźka zadowolona. Mamcia odetchnęła z ulgą i po kolejnym zjeździe na linie cieszyła się razem ze mną i z tatą. Polecam każdym smykom taką zabawę:)
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
kask: n/n
t-shirt: h&m (sh)
spodenki: next (sh)
buty: converse
bransoletka: new yorker
 
 
 
 

poniedziałek, 6 maja 2013

kawa i herbata

Gdy Nas ktoś bliżej pozna zauważy, że jesteśmy prawdziwymi łasuchami:) Bardzo lubimy sprawdzać nowe przepisy. A mama to szczególnie. Wystarczy, że w ręce wpadnie jej nowy przepis. Nie myślcie jednak, że było tak zawsze. Do słodkości nasza święta trójca od zawsze miała słabość, jednak mama zaczęła piec, gdy byłem w jej brzusiu. Wcześniej do pieczenia, gotowania miała dwie lewe ręce. Ale nie na darmo wzięła tatę za męża:) Wiadomo nie od dziś, że mężczyźni to najlepsi kucharze..... :)Ale odnośnie przepisu......
Mamę zaciekawił przepis na gruzińskie ciasto na herbacie. Więc w myślach analizowała jak to może smakować. Wiedzieliśmy, że następnego dnia ciacho pojawi się w naszym domu.  Wystarczyło spojrzeć na mamę, która o każdej porze mogłaby eksperymentować i próbować nowych przepisów.
 
ciasto herbaciane
 przepis:
-160 g masła
-200 g cukru
-4 żółtka
-500g mąki
-2 łyżeczki proszku do pieczenia
-2 łyżeczki sody
-szczypta soli
-3 szklanki wody
-6 torebek herbaty
-200 g rodzynek
- garść orzechów
- 1 łyżeczka startej cytryny.

W garnuszku wstawiamy wodę. Gdy woda zacznie się gotować wsypujemy rodzynki oraz herbatę. Gotujemy około 3min.Przecedzić rodzynki. Przelać herbatę do 2 szklanek. Pozostawiamy do ostygnięcia. Cukier ucieramy z masłem na białą masę. Dodajemy żółtka oraz suche składniki: mąkę, sodę oraz proszek do pieczenia.  Dodajemy dwie szklanki naparu herbaty. Mieszamy łyżką. Dodajemy nasze rodzynki, orzechy oraz inne bakalie. Ciasto wlewamy na małą blaszkę (wysmarowaną masłem). Pieczemy w 180 stopni około 50min. Po upieczeniu pozostawiamy ciasto w piekarniku na około 5-10 min. Smacznego

czwartek, 2 maja 2013

Pełen luz

Graffiti dla innych wandalizm, dla nas to 100% sztuka:) Wiadomo nie od dziś, że są dwa rodzaje graffiti- te, które szpecą oraz te, które zawiesza się oko na dłuższą chwilę zastanawiając się co to za artysta. Dziś pościk stricte o graffiti. Chcieliśmy, aby każdy wiedział, że są takie fajne miejsca nie tylko w Poznaniu. Wystarczy dobrze poszukać. Bo naprawdę warto....
Dzisiejszy secik uważamy, że idealnie wkomponował do tła graffiti. Jest wręcz idealny. Kurtka bejsbolówka w połączeniu z białym t-shirtem oraz dodatek- łańcuszek krzyż. Całość ukazuje nam luźny styl, który uwielbiamy. Bye

 
 
 
 
 
 
 
 
 
czapka: h&m
bejsbolówka: h&m
t-shirt: h&m
wisiorek: new yorker
spodnie: next (sh)
buty: zara